Wreszcie jest ktoś,kto mnie zrozumiał. Tak, nawet odrobiny pomocy i zrozumienia a raczej obrażanie mnie i krytyka. Wiem,ze więcej tu o nic pytać nie będe,bo "wielkich norwegów" jest tu pełno jak widać. Cała niedzielę po ostatnim poście ostatniego "doradcy" chodziłam zdenerwowana.Ja nie broniłam nikomu wyrażać opini ani też wypowiadać się jak kto zaczynał,ale na pewno nie w taki sposób! pozdrawiam
10 Lat, 9 Miesięcy temu